Po klasówce z matematyki
rozmawia dwóch kolegów.
- Ile zadań rozwiązałeś?
- Ani jednego. A ty?
- Ja też ani jednego. I pani znowu powie, że ściągaliśmy od siebie.
- Ile zadań rozwiązałeś?
- Ani jednego. A ty?
- Ja też ani jednego. I pani znowu powie, że ściągaliśmy od siebie.
Jasiu, jakie działanie
zastosujesz jeśli chcesz z trzech desek zrobić sześć?
Piłowanie proszę pani.
Suma???
A, to taka długa msza w
kościele w samo południe...
Proszę pani! Gdy mnożymy
ułamek dziesiętny przez 10, to przesuwamy przecinek w stronę okna czy w stronę
drzwi?
Mama pyta Anię, która chodzi
do zerówki
- Ile jest 3+4?
- 7 odpowiada Ania.
- A 7+4?
- Nie wiem. Do 11 jeszcze nie liczyliśmy.
Jasio:
- Przyniosłem dziś do szkoły dwie kanapki.
Nauczycielka matematyki:
- Jasiu, wyrażaj się poprawnie! Mówi się dwuelementowy zbiór kanapek.
- Przyniosłem dziś do szkoły dwie kanapki.
Nauczycielka matematyki:
- Jasiu, wyrażaj się poprawnie! Mówi się dwuelementowy zbiór kanapek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz